Doszłam do wniosku, że Bell dla Biedronki to trochę inny Bell... A dlaczego? Otóż kilka suchych faktów:
1. Nie widziałam nigdy w drogerii, żeby produkty Bell były pakowane w pojedyncze opakowania, takie jak teraz są w Biedronce.
A Wy widziałyście??? Akurat taką technologię pakowania wszystkie firmy mogłyby zastosować :) Zero macania i odkręcania.
2. Brak numerków na opakowaniach. A jeżeli już są, to nie sądzicie, że są...hmm jakieś inne niż te na Bellach drogeryjnych???
3. Dużo mniejszy wybór odcieni, kolorów. Dlaczego jest tylko kilka kolorów??? Przecież Bell ma w ofercie niesamowitą paletę odcieni.
4. No i cena :) Dlaczego jest aż taka różnica w cenach??? Czasami nawet połowę taniej taniej niż w drogeriach. To na duży plus akurat :)
Więcej mi do głowy nic nie przychodzi, ale te cztery rzeczy jednak o czymś świadczą. Od razu zaznaczam, że bardzo lubię zarówno Bell jak i Biedronkę. I nie o to chodzi, żeby pojechać po tych firmach czy coś w tym stylu. Tylko skoro można wyprodukować dla Biedronki dobre produkty, zapakowane pojedynczo, w bardzo dobrych cenach to czemu tylko dla Biedronki??? Czemu takie produkty nie występują w innych sklepach czy drogeriach??? Nie sądzicie, że to trochę dziwne? Może jakość tych produktów jest jednak niższa. Sama nie wiem. A może któraś z Was się w tym orientuje?
Wiem tylko jedno. Chciałabym, aby wszystkie firmy kosmetyczne zaczęły produkować dla "Biedronki". Mogłabym kupować znane mi marki w dobrych cenach. Nie miałabym nic przeciwko temu :)
Ojj tak, kosmetyki innych firm mogłyby być sprzedawane w Biedronce po niższej cenie :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej miałyby większy zbyt :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała żeby Biedrona mogła się pochwalić szerokim asortymentem kosmetycznym. Przyciągnęłaby klientów. A klientki to już na pewno :)
OdpowiedzUsuńBiedronka miałaby większy zysk, bo ludzie przy okazji zakupów kosmetycznych na pewno kupiliby również coś biedronkowego. Obupulna korzyść :)
UsuńMnie to akurat nie dziwi, obie firmy (Biedra i Bell) się dogadały - Bel wypuścił partię kosmetyków dla Biedronki w okrojonej kolorystyce z odrębnymi oznaczeniami, atrakcyjne ceny, więc wszystko szybko się rozejdzie, a dla Bell to wspaniała reklama. Zdziwiłoby mnie, gdyby te kosmetyki wprowadzili do stałego asortymentu kosmetycznego w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńAle zauważ, że tak samo było z Eveline. Tylko tam to akurat wyglądało jakby były tylko te rzeczy, które nie schodziły w drogeriach. A z Bellem jest trochę inaczej, fajne kosmetyki, ceny bez porównania. Bell kosztem trochę mniejszych cen zrobiło sobie super reklamę :) A te opakowania to mogliby wprowadzić na stałe :)
UsuńTo fakt - takie opakowania mogliby wprowadzić, bo to świetna sprawa :)
UsuńTak przynajmniej nikt nie "maca" tego co chcę kupić :D Albo nie ma już pół opakowania i wygląda jak tester. Nie lubię takich "drogeryjek", gdzie babka mówi, a to sprawdzi Pani sobie kolorek na paznokciu, pomaluje na ręku, nałoży trochę na policzek itp. itd. :)
UsuńZ tej gazetki skusiłam, sie na błyszczyki i tusz :D
OdpowiedzUsuńBłyszczyki widziałam są bardzo ładne, a o tuszu blogerki pisały, że jest rewelacyjny :) Więc dokonałaś słusznego wyboru :)
UsuńMyślę, że żadna z nas nie miałaby nic przeciwko, gdyby firmy kosmetyczne zaczęły produkować dla biedronki ;D Zapraszam do mnie, dodałam do obserwowanych i będzie mi bardzo miło, jeśli również mnie dodasz!:)
OdpowiedzUsuńNapiszmy petycję do firm kosmetycznych :D
UsuńZakupiłam błyszczyk Bell właśnie korzystając z tej oferty i jest całkiem niezłej jakości. Niestety nie mam porównania co do tych Bell sklepowych, bo nigdy nie miałam wcześniej nic z Bell.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, w Biedronce powinno być więcej kosmetyków innych firm i to w stałej ofercie:) Chociaż ostatnio i tak coraz częściej można spotkać coś ciekawego.Biedronka pozytywnie zaskakuje :)
Kiedyś nie lubiłam Biedronki, ale przekonałam się do niej i teraz ją uwielbiam :) mogę tam kupić prawie wszystko w bardzo przystępnych cenach :D
UsuńJa kupiłam kilka rzeczy i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń