Tak tak to prawda. Zakochałam się... w KOLORZE lakieru do paznokci firmy Ados :) Na żywo jest to piękny koralowy odcień.
A no czemu w kolorze, a nie w lakierze? No właśnie czemu? A temu, że sam lakier jest okropny pod względem trwałości. Paznokcie malowałam wczoraj wieczorem na wyjście, a zdjęcie jest robione dzisiaj. I proszę:
Jeżeli ktoś nie dostrzegł o co chodzi to przyjrzyjcie się końcówkom paznokci. Na wszystkich jest starty, a na dwóch widać wyraźne odpryski, które dyskwalifikują ten lakier. I zapewniam, że nie drapałam ścian i nie szorowałam podłóg. Niestety trwałość jest do kitu. Przypominam, ze malowałam paznokcie wczoraj wieczorem! Teraz jest ranek, więc same oceńcie.
A najgorsze, albo najlepsze nie wiem z której strony się spojrzy :) że mam jeszcze dwa lakiery tej firmy, też kupione dla koloru- ciemny fiolet i neonowy róż :) No cóż będę zużywać a końcówki domalowywać bo dla tych kolorów warto pocierpieć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz