Teraz postanowiłam nałożyć inny kolor na podkładową odżywkę Nail Tek, a
na to odżywkę nawierzchniową.
I muszę przyznać, że ten duet, a raczej trio jest dużo lepsze niż ten lakier na zwykłym podkładzie. Zawsze po lakierze Ados już następnego dnia miałam pozdzierane końcówki, a teraz jest czwarty dzień eksperymentu i dopiero na palcu wskazującym lekko starł się na końcówce. Reszta paznokci jest w nienaruszonym stanie :) Dla mnie to wyczyn jeżeli chodzi o trwałość tego lakieru. A żal byłoby wyrzucać takie ładne kolorki :D
Prawda? :D Na żywo jest jeszcze ładniejszy, tylko nietrwałe to "ustrojstwo" strasznie :)
OdpowiedzUsuńniestety Ados ma to do siebie, że zachwyca kolorami, ale trwałością nie grzeszy:(
OdpowiedzUsuńJedyny sposób to dobry "utrwalacz" na nim. Bez niego ani rusz. Teraz szukam jakiegoś top coatu, myślę o Essie. Miło mi, że mnie odwiedziłaś :)
Usuń